Zwiedzanie Apteki pod Orłem
13 marca 2018Apteka pod Orłem to miejsce, które przyciąga rzesze turystów. Trudno zwiedzić teren dawnego getta w Krakowie i pominąć to muzeum.
Historia Apteki pod Orłem
Apteka liczy ponad 100 lat. W 1909 roku Józef Pankiewicz dostał koncesję na prowadzenie apteki przy Małym Rynku (dzisiejszy plac Bohaterów Getta) w Podgórzu. Następnie jego syn Tadeusz poszedł w ślady ojca i przejął po nim aptekę. Kiedy oglądamy zdjęcia Tadeusza Pankiewicza nie widzimy w nim nic szczególnego. Ot, szczupły, niewysoki, ciemnowłosy mężczyzna jakich wiele. Okazało się jednak, że biło w nim mężne serce i miał silną wolę.
Kiedy w marcu 1941 roku hitlerowcy utworzyli w Podgórzu getto dla Żydów Tadeusz Pankiewicz zdobył pozwolenie na na dalsze prowadzenie swojej apteki. Była to jedyna apteka na terenie getta, przy ówczesnym placu Zgody. Czynna całą dobę była miejscem tajnych spotkań i punktem kontaktowym.To tu przekazywano pożywienie i leki dla mieszkańców getta, środki chemiczne do utleniania włosów, ale także udzielano schronienia i organizowano fałszywe dokumenty. Tylne drzwi apteki, z których korzystała personel, stanowiły bezpieczną drogę ucieczki dla osób ukrywających się w niej.
Tadeusz Pankiewicz i jego pracownice byli świadkami dwóch krwawych wysiedleń z krakowskiego getta, jakie miały miejsce w 1942 roku. Byli także świadkami jego ostatecznej likwidacji 13 i 14 marca 1943 roku. W czasie likwidacji osoby zdolne do pracy zostały skierowane do obozu w Płaszowie, a chorzy, bezrobotni, osoby starsze oraz dzieci zamordowano na miejscu. Wspomnienia z tych koszmarnych dni Tadeusz Pankiewicz opisał w swojej książce Apteka w getcie krakowskim. W 1983 roku został uhonorowany medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
Muzeum
Obecnie w odtworzonych wnętrzach apteki możemy poznać historię krakowskiego getta od momentu utworzenia do likwidacji, a także tragiczne losy jego mieszkańców. Wystawa jest opowieścią o życiu codziennym w getcie, problemach z zaopatrzeniem, akcjach wysiedleńczych. Podnosząc słuchawkę starego telefonu możemy wysłuchać relacji Tadeusza Pankiewicza lub jego pracownic, otwierając szuflady trafiamy na zdjęcia i listy mieszkańców. Stajemy się świadkami zagłady, jaka spotkała Żydów w czasie II wojny światowej.