10 ciekawostek o Stanisławie Wyspiańskim
11 stycznia 201910 ciekawostek o Stanisławie Wyspiańskim to mała próba przybliżenia tego genialnego artysty. Niby o Wyspiańskim wiemy sporo. Kojarzymy jego pastele, wiemy, że ożenił się chłopką i zmarł na syfilis. Potrafimy wymienić kilka jego utworów dramatycznych, a fragmenty z “Wesela” cytujemy wręcz bezwiednie. A jednak okazuje się, że to wciąż niepełny obraz Stanisława Wyspiańskiego.
10 ciekawostek o Stanisławie Wyspiańskim
Alergik
W Paryżu zatruł się farbami olejnymi. Okazało się, że jest uczulony na biel cynkową. To spowodowało, że porzuca oleje, a chętnie sięga po pastel lub ołówek. Niestety to właśnie też alergia spowodowała, że kuracja rtęcią stosowana wówczas na syfilis, w jego przypadku nie zdała egzaminu.
Samozwańczy Dzwonnik
Dzwonieniem Dzwonem Zygmunta to przywilej wąskiej grupy wybranych. Natomiast trzynastoletni Staś marzył, aby Zygmunt zadzwonił specjalnie dla niego. Pewnego razu postanowił spróbować swoich sił i wraz z trzema kolegami rozkołysali Zygmunta. Od kardynała Dunajewskiego zamiast bury usłyszał: “Stasiu, na to trzeba sobie zasłużyć!”.
Trudny przyjaciel
Z Józefem Mehofferem, Stanisławem Estreicherem, Henrykiem Opieńskim poznał się jeszcze w Szkole Podstawowej. Szybko stworzyli mimo odmiennych temperamentów zgrany, nierozłączny tandem. W 1883 roku do paczki dołączył Lucjan Rydel. Ileż listów Wyspiański rozpocznie od słów “Kochany Lucku!”. Niestety z czasem na przyjaźni pojawiły się rysy i pęknięcia..
Miłośnik teatru
Na pierwsze przedstawienia teatralne chodził z wujostwem. Bywało, że po kilka razy na tę samą sztukę. Później do teatru biegał w towarzystwie przyjaciół. W czasie studiów paryskich każdy wieczór przeznaczał na wizytę w teatrze, mimo poważnych kłopotów finansowych. Jako dramaturg na scenie krakowskiej zadebiutował Warszawianką. Napisał w sumie 18 dramatów, natomiast sławę, uznanie i nieśmiertelność przyniosło mu Wesele.
Wawel
U stóp Wawelu miał ojciec pracownię, wielką izbę białą, wysklepioną... Wawel to największa i najbardziej niespełniona miłość Wyspiańskiego, i zarazem najdotkliwsza porażka. O pracy na Wawelu marzył od zawsze. Miał wizję jego przebudowy i odnowy. Boleśnie przeżył odrzucenie jego projektów witraży do katedry wawelskiej, a także planów restauracji Wawelu. Owocem jego fascynacji Wawelem jest dramat Akropolis.
Tużurek
Ulubiony strój Wyspiańskiego, noszony każdego dnia, bez względu na okoliczności. Długi, w ciemnym kolorze z mnóstwem drobnych guzików. Właśnie nerwowe zapinanie guzików czarnego tużurka było sygnałem jego niezadowolenia, rozdrażnienia, skrajnych emocji targających artystą. Boy-Żeleński pisał: “Pamiętam go jak dziś, jak, szczelnie zapięty w swój czarny tużurek…”
Samotnik
Jak nikt inny potrafił trzymać dystans i stronić od otoczenia. W Jamie Michalika siadał z dala od gości, tyłem do sali, aby nikt mu nie przeszkadzał zbędnymi dyskusjami. Już kiedy wynajmował pracownię przy pl. Mariackim unikał nieproszonych gości. Natomiast kiedy zamieszkał przy Krowoderskiej powiesił na drzwiach tabliczkę: “Tu mieszka Stanisław Wyspiański, prosi, aby mu nie przeszkadzać”.
Radny
W maju 1905 roku został wybrany do Rady Miasta. Działał w sekcji szkolnej, archiwalnej. Był pilnym radnym, nie opuścił żadnego posiedzenia. Jako członek sekcji szkolnej wizytował szkoły miejskie, a także
zgłosił wniosek, by we wszystkich szkołach średnich i ludowych raz w miesiącu dyżurował lekarz.
Gówniarz z żółtą brodą
Był trudnym człowiekiem, co przekładało się na trudne relacje z otoczeniem. Józef Chełmoński zachwycony projektem witraża Kazimierz Wielki chciał serdecznie pogratulować Wyspiańskiemu. Wówczas artysta odsunął się i wycedził „Cieszę się, że znalazłem uznanie w pańskich oczach”. Jan Stanisławski, który był świadkiem tej sytuacji, westchnął: “no, gówniarz z żółtą brodą”.
Rodzina
Teofilę Teodorę Pytkównę poznał prawdopodobnie w domu swojej ciotki. Ślub wzięli w 1900 roku w kościele św. Floriana. Wyspiański w domu pieszczotliwie mówił do o niej Teosia, natomiast w towarzystwie oficjalnie żona. Wiedział, że rodzina i znajomi nie akceptują ich związku, ale wymagał szacunku dla niej. Mieli czworo dzieci, w tym nieślubnego syna Teofili, którego Wyspiański adoptował.