Święto Szałasów na krakowskim Kazimierzu
blog 20 października 2016Zwiedzając dzielnicę żydowską w ostatnich dniach pewnie zwróciliście uwagę na charakterystyczne szałasy przykryte zielonymi gałęziami, które pojawiły się na tyłach Synagogi Tempel czy przy Synagodze Izaaka.
Jest to namacalny dowód, że rozpoczęło się kolejne święto żydowskie Sukkot, znane także pod nazwą Święta Szałasów lub Namiotów. Obchodzone jest na szałasów, w których Izraelici mieszkali na pustyni po wyjściu z Egiptu wędrując do Ziemi Obiecanej. Szałasy były dekorowane zielonymi gałęziami i miały podnoszone dachy, ponieważ zwyczaj nakazywał spędzać owe siedem dni pod niebem, pod gwiazdami. Mogło się zdarzyć, że rolę szałasu pełniła specjalnie przygotowana i udekorowana weranda, ewentualnie fragment poddasza z ruchomą częścią połaci dachowej.
Ciekawym zwyczajem związanym z tym świętem jest świąteczny bukiet zwany lulaw składający się z czterech rodzajów roślin: liści palmowych, gałązek mirtu i wierzby oraz etrogu, który jest gatunkiem cytryny. Na ostatni dzień święta przypada uroczystość Simchat Tora. Kończy się wówczas roczny cykl czytania Tory w synagodze. aby zachować ciągłość, po odczytaniu ostatniego rozdziału przystępuje się do czytania fragmentu rozdziału pierwszego. W kulminacyjnym punkcie ceremonii w synagodze, Żydzi siedem razy okrążają modlitewnię ze wszystkimi zwojami Tory wyjętymi z arki, a pochodom towarzyszą radosne pląsy i śpiewy. W Starej Synagodze na Kazimierzu ta ceremonia miała nieco odmienny przebieg. Ale to już jest inna historia..